Antydepresja czat.onet.pl

problemy z dorastającym Synem

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Antydepresja czat.onet.pl Strona Główna -> Uczucia, emocje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
atena123
Gość






PostWysłany: Sob 19:10, 06 Cze 2009    Temat postu: problemy z dorastającym Synem

Kochani, pomózcie!!! Nie wiem co robić, zawsze uczyłam mojego Syna tolerancji i miłosci do innego człowieka a okazuje się, że on poniża innych co robić????!!!!
Powrót do góry
murka4




Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:58, 07 Cze 2009    Temat postu:

Ateno.....spokojnie..napisz proszę: ile ma lat Twoj syn
i dokładnie opisz całą sytuację

jesli mogę o to prosić

pozdrawiam ciepło


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mikaska2




Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 1542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:58, 07 Cze 2009    Temat postu:

tak...
żeby coś odpowiedzieć na ten temat potrzeba więcej....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
atena123
Gość






PostWysłany: Pią 21:38, 19 Cze 2009    Temat postu: problemy z dorastajacym synem

Kochani dziękuję za chęć pomocy!!!!Mój Syn ma 14 lat, właśnie skończył I klasę gimnazjum. Zawsze był bardzo dobrym uczniem. Obecnie ma gorsze wyniki w nauce, ciagle się kłóci, młodszego brata wyzywa. podobno w szkole podburza innych do bójek....W stosunku do mnie jest bardzo labilny raz się tuli a w innym przypadku najchętniej przeszedłby obok, kłóci się ze mna jest masakrycznie, kazda moja racja jest odbierana jako atak na jego osobę....Czasami wyprowadza mnie z równowagi i krzyczę....Ostatnio bardzo mocno popchnął stół i krzesło...Co robić?!
Powrót do góry
mikaska
Gość






PostWysłany: Nie 20:28, 21 Cze 2009    Temat postu:

Miałam podobnie z Córką...To jest najtrudniejszy wiek...gimnazjum...Bardzo klasycznie się zachowuje. Z chłopcem może byc trudniej, ale warto spróbowac wszystkiego co możliwe...żeby móc kiedyś powiedzieć-ja zrobiłam wszystko co w mojej mocy.
Niestety trzeba całe mnóstwo cierpliwości, rozmów i konsekwentnego postępowania. Dobrze by było mieć wsparcie w Mężu.
-Przede wszystkim chwalić za każda nawet drobną pozytywną sytuację.
-ale jednocześnie jeśli dostał złą ocenę czy pobił się z kimś-wysłuchać dlaczego, określić swoje zdanie, ale krótko i zwięźle-nie rozwodzić się nie nakręcać(np-kolega sprowokował-miałeś powód by tak zareagować ale to nie jest sposób rozwiązania sprawy), nakierować na myślenie-pomyśl jak mogłeś to załatwić inaczej w "pokojowy sposób"(niech wymieni kilka, sama mu podsun później-nawet zabawnie-rozładowanie napięcia) i oczywiście rodzaj kary(krókoterminowa ale taka którą możesz uskutecznić na mur beton).
-jeśli podburza innych pytaj dlaczego to robi...jak będzie bronił się przez atak-spróbuj spokojnie powiedzieć że TY rozmawiasz z nim spokojnie-nie oskarżasz nie atakujesz więc prosisz żeby i On tak zTobą rozmawiał, że jeżeli nie chce byc traktowany jak smarkacz-dzieciak to niech rozmiawia z Tobą poważnie.
-Dobrze by było gdyby Mąż wieczorem mógł rozmawiac z nim -iść do jego pokoju i pytać co się działo w szkole-zmusić go trochę....jak odpowie że ok albo nic takiego-nie dać się zbyć tylko powiedzieć że jesteście ciekawi jaki jest nauczyciel od przedmiotu który najbardziej lubi....zacząć od czegoś ...od jednego tematu, przedmiotu....nie drążyc zbyt długo na początku...może rozkręci się następnego dnia czy za tydzień.
_Jeżeli nie uczy się tak jakby mógł na swoje możliwości -to ja stosowałam niestety męczącą metodę dla rodzica-codziennie sprawdzałam zeszyty, co zadane było i jaki temat jest do nauczenia-z danego dnia i na następny dzień. Nigdy nie mówiłam Mojej że ma się uczyć tylko że ma przeczytać temat w książce ze zrozumieniem starając się jak najwięcej zapamiętać. Ten sposób był dla Mojej genialny-zdarzało się że nudniejsze tematy czytałyśmy razem ja na głos a ona jak wiedziała o co chodzi dopowiadała i wiedziałam że umie jak nie-to później jeszcze sama tylko to co jej nie weszło-próbowała zapamiętać.
Oczywiście metodę trzeba samemu sobie wypracować jeśli ta nie jest dla Was dobra. Wtedy najlepiej spytać Syna dlaczego opuścił się z nauką czy jest kwestia tego że nie chce mu się w domu uczyć. Poproś teraz w czasie wakacji żeby wymyślił -zapisał w jaki sposób najłatwiej wchodziłaby mu wiedza i to z konkretnych przedmiotów może byc różna metoda. Można je sprawdzić czy skutkują i wybrać te najefektywniejsze.
-Miej kontakt z nauczycielami w szkole, może nawet poradź się szkolnego pedagoga w konkrektnych sprawach-idąc tam bez syna-zaznacz że syn nie wie o tej wizycie, ale możesz tez później na drugie spotkanie iśc z Synem. Wiem że w Gimnazjach Pedagodzy z powodu zbyt wielu takich spraw nie są zbyt pomocni...niestety, ale może akurat u Ciebie będzie w porządku.
-jeszcze jedno powtarzajcie Mu jak najczęściej że nie jesteście jego wrogami-że nie chcecie być tylko od karania i pokażcie Mu że macie za co go nagradzać-to jest baaaardzo ważne-żeby wiedział że dostrzegacie jego dobre zachowania(nawet jeśli będzie to jakieś drobne dobro-wobec brata np, czy cokolwiek)-zauważcie to tak jak zauważacie najdrobniejsze złe sytucje
Mozliwe że wiele razy nie uda się rozmowa, że Ty ne zdzierżysz ale nie poddawaj się....Mnie się wiele razy nie udało, napłakałam się nawściekałam, źle zareagowałam i zepsułam co już mi się udało wypracować...Bywało baaardzo źle,
ale jednak cos docierało prędzej czy później
teraz Moja skończyła Ikl LO i i nasze relacje są super choć w wielu sprawach nadal musze stać nad nią, gniewać się złościć i Ona nie raz jeszcze wyskakuje z czymś co mi się baaardzo nie podoba ale wiem że kocha mnie i Ona wie, że ja jestem sprawiedliwa i kocham ją
,-dużo by pisać....
Mogę Ci na razie polecić ksiązki Faber-Jak mówić żeby dzieci...."
Bardzo pomocne. Udawało mi się parę rad zastosowac na Mojej i...skutecznie...niektóre nie podziałały ale warto samemu spróbować...

Jeżeli są takie sytuacje o których nie chcesz pisać na Forum -wolałabyś bardziej kameralnie Ya winkles to możesz skorzystać z PW.

Wiem doskonale jak bardzo boli takie zachowanie Dziecka

To ja Mikaska2 -zapomniałam się zalogować Rolling eyes
Powrót do góry
stefano
Gość






PostWysłany: Wto 17:58, 23 Cze 2009    Temat postu:

Ja bym radził zapisać bobaska na jakiś sport. Najlepiej grupowy - koszykówka, siatkówka, piłka nożna, lub karate… Ważne by było to coś, co lubi lub by polubił.
Może być i bridż sportowy – w utemperowaniu co prawda nie pomorze, ale się przyda w przyszłości na imprezy w akademiku… Razz Snakeman
Powrót do góry
murka4




Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:17, 23 Cze 2009    Temat postu:

witaj ateno

w zasadzie i mikaska i stefano mają rację. Dodam tylko od siebie,że warto się dobrze przyjrzeć kolegom,z ktorymi Twoj syn się lubi spotykać.
W innym miejscu na forum piszesz o kłopotach męza z alkoholem. Nie jest dobrze......kiedy naprzeciwko nastolatka nie stoją oboje rodzice. Wy musicie być oboje nieskonczenie cierpliwi i konsekwentni. Ten nastolatek jest wyczulony na każdy fałsz.
Tak....dla siebie samej...zakup w aptece test na marihuanę......moze się przydać.

jest też ksiązka Jonathana Bradleya....,,Zrozumieć nastolatka''


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez murka4 dnia Wto 20:29, 23 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
atena




Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:17, 28 Cze 2009    Temat postu:

Bardzo Wam dziękuję!!!! Czasami życie strasznie przytłacza i człowiek szuka pomocy wszędzie...MAm nadzieję, że dam radę i pomogę przejść Mojemu Synowi prze ten trudny okres w życiu....ale czy dam radę....
dziękuję
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mikaska2




Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 1542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:50, 28 Cze 2009    Temat postu:

Trzym się....
jakby co przychodz tu...
czasem łatwiej


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Antydepresja czat.onet.pl Strona Główna -> Uczucia, emocje Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Flower Power phpBB theme by Flowers Online.
Regulamin