Antydepresja czat.onet.pl

Jak pomagać...?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Antydepresja czat.onet.pl Strona Główna -> Uczucia, emocje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Charl




Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Land of Confusion

PostWysłany: Śro 18:03, 18 Mar 2009    Temat postu: Jak pomagać...?

Ten temat miałam ciągle gdzies z tyłu głowy - jak to się potocznie mówi.

Myślę, że każdy z nas spotyka na swojej ścieżce życia ludzi, którzy albo oczekują od niego pomocy, albo o tę pomoc bezpośrednio proszą, albo takich, którzy już nie proszą, a my sami widzimy, że jej potrzebują?

Myślę, że każdy przeżywa taki dylemat. Najczęściej z takimi pytaniami konfrontujemy się zupełnie niespodziewanie dla nas samych kiedy na przykład idziemy ulicą i podchodzi do nas inny człowiek i prosi o jałmużnę? To jest taka bezpośrednia prośba. Żebrak, który zbliżając sie do nas samym swoim wyglądem, i przeważnie brudnym i odartym ubraniem, mocno nieświeżym zapachem informuje nas o swoim nieszczęsciu. Zapach ten, a w zasadzie smród bywa dla nas nie do zniesienia, i wzbudza w nas złość zwłaszcza połączony z prośbą wsparcie.
Naturalną i trudną do przezwyciężenia pokusą jest chęć powiedzenia zwyczajnie: "Spieprzaj dziadu!" Drugą to uczucie litości, na którym żerują zawodowi żebracy, któzy pracują na mafie.

Jak odróżnic prawdziwie potrzebujących od oszustów?
Jak obronić się przed naturalną pokusą powiedzenia po prostu: "Spieprzaj dziadu!"

Pozyższy przykład dotyczy anonimowego potrzebującego, który atakuje nas z natarczywą prośbą o wsparcie. Ale w naszym bliższym czy dalszym otoczeniu możemy znać kogoś lub wiedzieć o nim, że potrzebuje pomocy.

Jak się nie pogubić w rozeznawaniu tego kto naszej pomocy rzeczywiście potrzebuje? Jak odróżnić jednych od drugich? I jak ocenić czy jesteśmy w stanie tej pomocy udzielić?

Jak pomagać sobie, aby nie zatracić się w pomaganiu innym?

I w końcu... Jak pomagać, aby pomoc była skuteczna?

"


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Charl dnia Śro 23:10, 18 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 17:31, 19 Mar 2009    Temat postu: hey

primum non nocere: po pierwsze nie szkodzić
Powrót do góry
Charl




Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Land of Confusion

PostWysłany: Czw 22:01, 19 Mar 2009    Temat postu: Re: hey

Anonymous napisał:
primum non nocere: po pierwsze nie szkodzić


To akurat termin odnoszący sie do medycyny, a nie każdy kto komuś pomaga lub usiłuje to zrobić jest fachowcem w dziedzinie pomagania, czy udzielania pomocy. Czasami pomagajac mozemy zaszkodzić?
A czasami nie pomagając możemy pomóc
?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Charl dnia Czw 22:02, 19 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 17:54, 20 Mar 2009    Temat postu: hey

mądrala... Razz
Powrót do góry
Charl




Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Land of Confusion

PostWysłany: Pią 23:09, 20 Mar 2009    Temat postu: Re: hey

Anonymous napisał:
mądrala... Razz


?No co?? Zdziwiony


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
equilibrium




Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie nikt nie zagląda

PostWysłany: Wto 17:25, 24 Mar 2009    Temat postu:

kiedyś na innym forum zapytałam się jak pomóc osobie, która bierze amfe.. Dużo osób napisało mi , że ta osoba nie zasługuje na moją pomoc.. że należy wybierać te osoby, które zasługują na pomoc.. Wydaje mi się, że jest to błędne.. "wybierz osobę zasługującą na pomoc".

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mikaska2




Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 1542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:45, 24 Mar 2009    Temat postu:

Każdy zasługuje na pomoc...
Kwestią jest czy chce tej pomocy, czy umie przyjąć pomoc...
I z innej strony czy ktoś nie wykorzystuje pomocy-z lenistwa np.

Często osoba potrzebująca naprawdę pomocy
nie potrafi okazac tego ,że potrzebuje.
Myli pomoc z litością?


to tak wskrócie-bo temat...jest bardzo obszerny....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
equilibrium




Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie nikt nie zagląda

PostWysłany: Śro 19:24, 25 Mar 2009    Temat postu:

niekiedy pokazuję, daje odczuć, że potrzebuje pomocy ... ale się do tego nie chce przyznać przed innymi jak i chyba przed samym sobą.. tak przynajmniej było z tym chłopakiem..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Charl




Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Land of Confusion

PostWysłany: Czw 22:40, 26 Mar 2009    Temat postu:

Bo to jest tak jak z tonącym czasami... Jesli ktoś się topi, to nawet widząc,że ktoś przybywa mu na ratunek szamoce się tak, że ratujacego i siebie naraża na niebezpieczeństwo zatonięcia. Dlatego często ratujący boi się wyciagnąć rękę, aby sam nie zaczął tonąć... Dlatego uważam, że umiejętnośc niesienia pomocy jest duzą sztuką.

Ja przezwyciężyć odruch "szamotania się"?? u ratowanego? i jak sobie z nim poradzić?? My slę, że to jest zasadnicze pytanie.
Ogłuszyć go i taszczyć do brzegu obezwładnionego?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Charl dnia Czw 22:41, 26 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mikaska2




Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 1542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:03, 26 Mar 2009    Temat postu:

To prawda pomaganie nie zawsze jest łatwe
ale
pomaganie komuś kogo się nie lubi,
z kim by się nie chciało mieć do czynienia
-to jest dopiero sztuka...

jest też coś takiego jak "fałszywa pomoc"
na pokaz....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aga




Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 861
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny sl

PostWysłany: Pią 8:45, 27 Mar 2009    Temat postu:

Pomóc możemy tyle,na ile nam pozwoli potrzebujący,choc czasem serce każe więcej..... Sad

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Pią 8:46, 27 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mikaska2




Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 1542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:20, 29 Mar 2009    Temat postu:

dokładnie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Antydepresja czat.onet.pl Strona Główna -> Uczucia, emocje Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Flower Power phpBB theme by Flowers Online.
Regulamin