Smutna nicość myszy

smutna_mysza

jakoś mi dziwnie ostatnio...bardzo dziwnie...ogarnia mnie niepokój jakiś Sad

......

Beti25

ja tez mam takie stany...ciesze sie jak okazuja sie bez podstawne....
mam nadzieje ze u ciebie myszko tez sie okaza takie....
sciskam

smutna_mysza

[*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*]... Kolejny miesiąc bez Marcina Sad

Nocą nie szukaj mnie,
przyjdę do Ciebie,
kiedy księżyc da mi znać.

Wiesz ,że przyjdę
i bedę z Tobą całą noc,
czekaj na mnie.

Zanim wstanie świt,
będę z Tobą,
dotąd, dopóki nie błyśnie
pierwszy promień słońca.

Idę po ciemnym niebie,
czekaj na mnie...
...czekaj na mnie,
przyjdę do Ciebie,
kiedy księżyc da mi znać.

Czekaj na mnie!
Czekaj przyjdę.
Czekaj...

murka4

mocno Cię tulę dzisiaj Myszko

Heart

mikaska2 · Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 1542 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

smutna_mysza

Ciemno, jasno, ciemno, jasno, zgasło, mrok.
Nie lubię ciemności, ciężko odnaleźć się w nicości...
Znów światło.
Jak mam odnaleźć drogę, skoro zgubiłam się w ciemności,
Znów ujrzałam światełko, już prawie wychodzę.
Zgasło… błądzę

Oczy otwarte, widzę....nic.
Wyszłam z ciemności, oczy przetarte.
Nie tak wyobrażałam sobie świat,
nie tego spodziewałam sie po wyjściu z mroku.

Kroczę twardo, ciężka jak skała,
woda mnie nie ruszy.
Opadłam, osiadłam, wspominam kiedy
byłam na górze, rozdmuchiwana we wszystkie strony świata
- z góry wyglądał inaczej.
Koniec, teraz jestem skałą!

Ktoś kiedyś powiedział, że oczy są zwierciadłem duszy.
Przeraża mnie tak wielka ilość dusz,
tak wiele różnych fal.
Tak wiele różnych kręgów tworzy sie na tafli,
bez ładu i porządku,
brukanych nieczystościami tego świata.
Nie ma dla nich schronienia, nie mogą się ukryć,
czekając na słońce....
Żar zabierze je w przestworza,
szczęście jest przestraszone...

smutna_mysza

Jakie mam ostatnio wachania nastroju.....juz bym wolała byc przybita caly czas niz taka do...ehhh..... Sad

smutna_mysza

Mogę być kamieniem na zielonym polu
albo śmiać się tęczą w filiżance z rosy
lustra jezior pieścić kielichami lilii
lub zmienić się w gałąź wiecznie chwiejnej brzozy

mogę być i nie być córką siostrą matką
zapowiedzią dębu pośród różnych nasion
z których kiedyś róże storkrotki i chabry
wyrzucone w ziemię z małą piachu garścią

wszystkim jestem niczym między ziemią niebem
przenikając słowo co z listu wypadło
patykiem rozgarniam okruchy pamięci
żeby odkryć siebie którą byłam dawno

co trzeba do startu zostało już dane
początek dla wszystkich tak samo gotowy
mogę świat odgadnąć w bujanym fotelu
albo zostać w miejscu przemierzając drogi

świat poskładać z ludzi nigdy nie mijanych
lub ominąć wszystkich dzieląc niby słowem
ręce pokaleczyć stawiając wciąż ściany
które przecież nigdy nie staną się domem

mogę się uśmiechać nie śmiejąc się wcale
wypłakać ocean nie znając rozpaczy
mogę żyć na niby żeby nie umierać
wszystko wokół widzieć i nic nie zobaczyć...

smutna_mysza

Jakoś mi tak potwornie dziwnie ostatni.......nie moge okreslic swojego nastroju....niby jest ok ale gdzies tam w środku smutek, żal albo raczej bezsilność....ehhh....zagmatwane to wszystko nawet nie potrafie tego opisać.....albo ja jestem zagmatwana albo moj nastrój albo całe moje życie....

Beti25

myszko nie jestes sama ...sciskam za lapki i targam za uszka

smutna_mysza

Wykrzyczeć swój ból........

mikaska2 · Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 1542 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

idź nad Morze i .....krzyyycz!!!!
sama chętnie tak bym zrobiła

Yacek_leo

Jesteśmy z Tobą Myszeńko kochana<przytulam mocno>. Heart

smutna_mysza

Jakaś taka nicość mnie ogarnia.......chyba to strach przed tym wszystkim.....przed tym nowym życiem....nie lubie siebie takiej do........niczego, znów nakladam maske....ehhh....

smutna_mysza

i znów
pogrążam się
w cierpieniu
umarłego świata...

ostatnie
słowa przykrył
czas....

wiatr
gra pożegnalną
melodię...

i chce zamknąć oczy
na owładniającą
nas nicość
i ciszę ...