Antydepresja czat.onet.pl

Publikacje

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Antydepresja czat.onet.pl Strona Główna -> O wszystkim i o niczym - taki misz-masz
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nikt_ważny




Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:24, 07 Wrz 2009    Temat postu: Publikacje

Ostatnio czytałam kilka interesujących artykułów i postanowiłam podzielic się fragmentami, które według mnie są interesujące a może ktoś z Was chciałby poczytac. Jeśli uważacie, że mój pomysł jest do bani, usuńcie posta albo napiszcie PW

Pozdrawiam
nikt_ważny


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nikt_ważny




Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:40, 07 Wrz 2009    Temat postu: Zatruty tort

Miłej lektury i wyciągnięcia wniosków. Byc może fragment tej publikacji będzie okazją do porozmawiania na ten temat w czat roomie.

Zatruty tort

(...) Fakty zaobserwowane już dawno w społeczeństwach Zachodu: żyjący tam ludzie o wiele wcześniej mieli szansę nasiąknąć przekazem popkultury. Obywatele tamtych krajów (a nic nie wskazuje na to, by w Polsce miało być inaczej) tak bardzo rozmiłowali się w serwowanym im "torcie", że zaczęli przypominać laboratoryjne, samowarunkujące się szczury. Nie, oczywiście nie zaczęli umierać z głodu przed telewizorem... Ale okazuje się, że zarzucili coś nie mniej ważnego w życiu - swoje życie społeczne. Alarmuje o tym m.in. wybitny badacz zjawiska "kapitału społecznego" Robert Putnam.

Z rozmaitych badań wynika, że ludzie coraz rzadziej spotykają się ze sobą, rzadziej wychodzą do miasta, nie mówiąc o zaangażowaniu w działania o charakterze non profit, akcje charytatywne czy działania o charakterze politycznym. Jeszcze nie tak dawno, w latach 50. i 60., wolny czas znacznie częściej spędzaliśmy ze znajomymi, z bliskimi, rodziną. Nie jest to tylko tani sentyment, potwierdzają to liczby. Dzisiaj tendencja ta uległa odwróceniu. Nie mamy czasu dla innych, ale tylko pozornie, bowiem rośnie liczba godzin systematycznie przejadanych (dosłownie i w przenośni) przed telewizorem. Rozrywka, która niegdyś pełniła funkcję jednoczącą wspólnotę (o ile przyjemniej śmiać się w grupie!), dziś staje się domeną indywidualistów. Potrafimy całymi popołudniami ślęczeć nad rozrywką skierowaną tylko do nas, łudzeni sztucznym śmiechem z pudełka.

I jest to wielka pułapka! Mamy bowiem całą gamę psychologicznych konsekwencji, mających źródło w nadmiernym obcowaniu z telewizorem. Sondaże przytaczane przez Putnama, a prowadzone na bieżąco w USA przez jedną z głównych instytucji badających zachowania konsumenckie, DDB Needham Life Style, potwierdzają, że wśród zagorzałych telewidzów prócz rozluźnienia kontaktów ze znajomymi, występuje również tendencja do depresji i niezadowolenia z życia, wybitnie konsumpcyjne nastawienie do świata, brak zainteresowań, nie licząc takich przypadłości, jak: choroby, migrena, złe samopoczucie, nastawienie na wartości materialne i żądza pieniądza, a nawet - uwaga - rosnąca liczba samobójstw! Anomia, czyli brak poczucia więzi społecznych u osób notorycznie poświęcających wolny czas na obcowanie z popkulturą, zatacza coraz szersze kręgi. Uczeni George Gerbner oraz Larry Gross już w latach 70. ubiegłego wieku wskazywali, że tak znacząca przewaga treści negatywnych emitowanych przez media wpływa na nasze sądy o świecie. "Mean-world hypothesis", czyli "hipoteza o nieprzyjaznym świecie" to ogólne przekonanie, że ludzie, otoczenie, układ, prawo, w ogóle wszystko dokoła jest paskudne i zepsute do szpiku kości. I że przy najbliższej nadarzającej się okazji zrobi nam krzywdę, wykorzysta, wyssie i porzuci. Gdyby taka hipoteza pozostawała tylko domysłem - pół biedy. Ale ona, niestety, przeradza się w praktykę. Badania takich uczonych, jak Edward Donnerstein, Ron Slaby czy Leonard Eron wskazują, że wśród respondentów w ostatnim czasie wzrosła liczba zachowań agresywnych, bardzo spadło zaufanie do ludzi we wzajemnych kontaktach, rośnie tendencja, by posądzać innych o złe intencje, a także maleje ochota do spontanicznej pomocy i prostolinijnych, codziennych "niewinnych" kontaktów.

Być może jest to najlepszy portret naszych czasów - jednostka rozdarta pomiędzy zewnętrzną ułudą zabawy a wewnętrznym poczuciem osamotnienia... Psycholog społeczny David Riesman mówił o powstaniu nietypowej formacji społecznej, którą nazwał samotnym tłumem.

Nazywał tak ludzi zorientowanych na osiągnięcie indywidualnego sukcesu i zewnątrzsterownych, pozbawionych głębszych relacji z otoczeniem. Obraz ten uzupełnili psychologowie, tacy jak Louis Zurcher i Michael Wood, którzy mówili, że dzisiejsze pokolenia prócz zewnątrzsterowności cechują się również znacznym oddaniem zabawie, nieustanną potrzebą autostymulacji i zorientowaniem na teraźniejszość, doczesność, bez szerszej perspektywy czasowej. Pół biedy, gdyby za tym swoistym dziecinnieniem szła jednocześnie duża liczba przyjaciół. Niestety, okazuje się, że są to ludzie, których nieodłączną cechą jest... samotność. Choć mają dokoła wiele osób i możliwości kontaktu, dłuższe przyjaźnie są niezmiernie rzadkie. Pochłania ich praca i wyścig szczurów, na kultywowanie pogłębionych relacji brakuje czasu. Są to także osoby pozbawione korzeni, nieczujące związku z tradycją, żyjące z dnia na dzień, wytyczające co najwyżej krótkoterminowe cele.

Obraz kreślony przez współczesnych myślicieli malowany jest iście czarnymi barwami. I, niestety, niewiele w tej materii na razie może się zmienić. Wpadliśmy bowiem w niezwykle groźną pułapkę. Telewizja i media przyczyniają się do erozji społeczeństwa i jednostki. Ale dopóki to się opłaca, a każdą wyemitowaną reklamę można przeliczyć na złotówki, euro czy dolary - nad szczurem nie ulituje się nikt


Pozdrawiam
nikt_ważny


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mikaska2




Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 1542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:45, 09 Wrz 2009    Temat postu:

dobry temat....
i wiele w tym prawdy.
wcale nie przesadzone


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mazi




Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 0:36, 26 Sty 2010    Temat postu:

trudno się z w/w artykułem nie zgodzić, tylko pytanie jak temu zapobiegać?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Antydepresja czat.onet.pl Strona Główna -> O wszystkim i o niczym - taki misz-masz Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Flower Power phpBB theme by Flowers Online.
Regulamin